Tagiatelle z bazyliowym pesto
Składniki (standardowo na 2 porcje):
- 150g makaronu tagiatelle (wstążki, ja używam pełnoziarnistej Lubelli)
- opakowanie pomidorków koktajlowych
- 1 pojedyncza pierś z kurczaka
- 2 garście liści bazylii (najlepsza jest taka hodowana w ogródku, Michał może kiedyś powie parę słów na ten temat, bo ja się za bardzo na tym nie znam, ale może też być taka w doniczce, trzeba zużyć wtedy około połowy krzaczka)
- posiekana natka pietruszki, 1-2 łyżki
- 2 łyżeczki jogurtu naturalnego
- 2 łyżki oliwy + trochę do podsmażenia mięsa
- 3 łyżki ziaren słonecznika
- odrobina startego sera, najlepiej parmezanu
- 2 ząbki czosnku
- oregano suszone, rozmaryn, papryka ostra, pieprz
Opłukaną bazylię bardzo drobno siekamy, dodajemy oliwę i jogurt, trochę natki pietruszki (reszta do posypania gotowego dania), wciskamy czosnek, dosypujemy paprykę ostrą,pieprz i łyżkę ziaren słonecznika. Resztę ziaren słonecznika podsmażamy na suchej patelni, nie wiem ile czasu dokładnie to trwa, ale jak poczujecie taki specyficzny zapach tego słonecznika, to znaczy że już - i nie ma to być zapach spalenizny oczywiście;p Wszystko mieszamy i mamy pesto. Nie przeraźcie się ilością -będzie tego ze 2-3 łyżki, ale tyle spokojnie wystarcza, bo ma ono bardzo intensywny zapach i smak. Pierś podsmażamy,
przyprawiamy oregano, papryką i rozmarynem.
Gotujemy makaron. Pomidorki kroimy na połówki. Ugotowany makaron odcedzamy (nie radzę przelewać zimną wodą, bo chłodny nie smakuje za dobrze), mieszamy w garnku z pesto, rozkładamy na talerze, posypujemy mięsem, pomidorkami, słonecznikiem, serem i natką pietruszki.
Carbonara w wersji light
Składniki (na dwie porcje):
- 150-200g makaronu spaghetti
- 8 plasterków dowolnej wędliny w plasterkach, najlepiej drobiowej
- 1 mała cebula
- ok. 10 jak najmniejszych pieczarek
- 50g serka topionego
- 1 jajko
- duży jogurt naturalny
- 10dag sera żółtego
- bazylia, rozmaryn, pieprz
- szczypiorek do posypania
Plasterki wędliny kroimy w kostkę, mniej więcej cm na cm. Podsmażamy na małym ogniu na patelni. Po chwili dorzucamy drobno pokrojoną cebulę i pieczarki pokrojone w plasterki. Wszystko przyprawiamy do smaku, smażymy ok.10 minut i odstawiamy do wystudzenia. Wstawiamy wodę na makaron. Michał ostatnio mi powiedział, że makaronu nie powinno się gotować pod przykryciem i że nie powinno się dolewać oliwy do wody, tak więc dzielę się tą wiedzą z Wami;) Do wystudzonej wędliny z pieczarkami i cebulą wlewamy jogurt, rozdrobniony serek topiony i rozmącone jajko i smażymy, aż jajko się zetnie, a sos będzie gęsty. Na koniec dosypujemy trochę żółtego sera (resztę zostawiamy do posypania).
Penne z gorgonzolą
Składniki (na dwie osoby):
- 200g sera gorgonzola (do kupienia w Lidlu)
- 200g makaronu penne
- 2 niewielkie pomidory lub opakowanie pomidorków koktajlowych
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- szczypiorek
Makaron gotujemy w nieosolonej wodzie, bo ser jest dość słony. Gorgonzolę kroimy
w grubą kostkę, wrzucamy na patelnię, a po chwili dodajemy jogurt. Roztapiamy ser
na małym ogniu, aż powstanie jednolity sos. Na ugotowany makaron kładziemy
pokrojone w ósemki pomidory, polewamy sosem i dekorujemy szczypiorkiem.
w grubą kostkę, wrzucamy na patelnię, a po chwili dodajemy jogurt. Roztapiamy ser
na małym ogniu, aż powstanie jednolity sos. Na ugotowany makaron kładziemy
pokrojone w ósemki pomidory, polewamy sosem i dekorujemy szczypiorkiem.
Wszystko zajmie nam niewiele więcej niż przygotowanie gorącego kubka, a smakuje
naprawdę nieźle!
naprawdę nieźle!